Wola
Pechowy łabędź uratowany
W sobotę 22 lutego we wczesnych godzinach popołudniowych Ekopatrol Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie o łabędziu znajdującym się w parku Moczydło. Ptak potrzebował pilnej pomocy.
Pijana nastolatka leżała na ulicy
Wieczorem 20 lutego przy jednej z posesji na Woli przechodzień znalazł leżącą młodą kobietę. Była nietrzeźwa. Mężczyzna wezwał straż miejską.
Z cudzą kartą leżała przed sklepem
Leki psychotropowe popiła wódką. Wieczorem 17 lutego kobietę odnaleźli strażnicy miejscy. Leżała przed sklepem z alkoholami. Podczas interwencji zamiast dowodu podała funkcjonariuszom cudzą kartę bankomatową.
Szedł w podartych butach
Sytuacji, kiedy strażnicy pomagają osobom potrzebującym, jest wiele. Niektóre mniej lub bardziej dramatyczne, ale wszystkie są bardzo potrzebne.
Dobrze, że nikt tam nie wpadł
W niedzielę 2 stycznia Strażnicy z IV Oddziału Terenowego w trakcie służby patrolowej zauważyli uszkodzone ogrodzenie chroniące jeden z placów budowy u zbiegu ulic Norwida i Szulborskiej. Prawdopodobnie powstało o no z powodu silnego wiatru.
Zdewastował elewację budynku
Strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego, którzy 1 lutego około godziny 1 w nocy patrolowali Teren Woli i Bemowa zauważyli przy jednym z bloków na ul. Górczewskiej młodego mężczyznę. Malował ścianę budynku sprayem.
Potrącił strażnika i rozbił policyjny radiowóz
Nie zastosował się do zakazu wjazdu. Gdy funkcjonariusze podjęli interwencję próbował uciec. Potrącił funkcjonariusza i rozbił radiowóz. Podczas przeszukania jego auta interweniujący znaleźli narkotyki.
Niespodziewane odkrycie
Czujny przechodzień wskazał podejrzany pojazd. Okazało się, że zapomnianego pojazdu szuka policja.
Malował graffiti. Ujęli go strażnicy
Młody mężczyzna został ujęty przez strażników miejskich podczas malowania graffiti na Woli. Sprawca dewastacji budynku został przekazany policji.
Strażnicy okazali się ostatnia deską ratunku
W jednym z mieszkań na Woli pies dotkliwie pogryzł dwie dorosłe osoby. Wezwano pogotowie ratunkowe i policję. Pies nie dopuszczał jednak nikogo do swoich ofiar. Dopiero strażnicy miejscy odławiając czworonoga opanowali sytuację.