Strażnicy miejscy wraz z policjantami ujęli agresywnego obcokrajowca, który usiłował uciec z miejsca interwencji. Odpowie za naruszenie nietykalności funkcjonariuszki oraz uszkodzenie mienia.
W poniedziałek 29 kwietnia, w południe, strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego otrzymali informację o tym, że ktoś leży przed restauracją przy ulicy Kolejowej. Była to prawda - przed restauracją leżał na stoliku nietrzeźwy mężczyzna, który ocknął się w czasie kontroli funkcji życiowych. Oświadczył, że jest Mołdawianinem i że nie ma dokumentów. W celu potwierdzenia tożsamości na miejsce wezwano policję. Mężczyzna nie figurował jednak w jej rejestrach. Zabezpieczony w przedziale przewozowym strażniczego radiowozu ujęty zaproponował policjantom, by udać się z nim do pobliskiego mieszkania, gdzie ma wszystkie dokumenty. Okazało się to wybiegiem - gdy tylko policjanci wyprowadzili go z samochodu, ten wyszarpnął się i zaczął uciekać. W czasie ucieczki najpierw z impetem uderzył, uszkadzając zaparkowany samochód, a później zaatakował powstrzymujących go policjantów. W wyniku agresji obcokrajowca urazu doznała interweniująca funkcjonariuszka. Dopiero, gdy do akcji wkroczyli strażnicy miejscy, uciekiniera udało się obezwładnić. W kajdankach przekazano go policji. Odpowie za naruszenie nietykalności funkcjonariuszki oraz uszkodzenie samochodu.