Nastolatka pozazdrościła dorosłym tradycji „wigilijnego opłatka”. Gdyby nie wrażliwość któregoś z przechodniów i szybka interwencja strażników, mogłoby źle się to dla niej skończyć. Pijaną dziewczynę przekazano policji.
Przedświątecznym zwyczajem stały się organizowane przez grupy znajomych lub kolegów z pracy tzw. „wigilijne opłatki”. Zazwyczaj biorą w nich jednak udział osoby pełnoletnie. Tradycji pozazdrościła dorosłym pewna nastolatka. Wymiotującą dziewczynę zauważył na ulicy Górczewskiej pewien przechodzień, który zadzwonił na alarmowy numer 986. Przybyli na miejsce strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego od razu wyczuli powód niedyspozycji nastolatki. Dziewczyna była pijana. Funkcjonariusze upewniwszy się, że półprzytomnej młodej damy nie spotkało w okresie nieświadomości nic złego, z uwagi na jej nieletniość, wezwali na miejsce policję.