Pijany mężczyzna awanturując się zakłócał pracę oddziału ratunkowego w jednym ze stołecznych szpitali. Interweniowali strażnicy miejscy. Ponieważ nie ustalono jego tożsamości mężczyzna został przewieziony do SODON. Po wytrzeźwieniu zajmie się nim policja.
Wczesnym popołudniem 9 października strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie ze szpitala przy ul. Kasprzaka. Personel oddziału ratunkowego wskazał funkcjonariuszom siedzącego w poczekalni na krześle mężczyznę, który był pod wpływem alkoholu. Z uzyskanych informacji wynikało, że przed przyjazdem patrolu mężczyzna zachowywał się agresywnie wobec personelu szpitala. Funkcjonariusze dobudzili mężczyznę i wyprowadzili do radiowozu. Poproszony o dokumenty zachowywał się agresywnie, krzyczał żeby go zostawić, że nie będzie odpowiadał na żadne pytania. Strażnicy miejscy wezwali patrol policji. Mężczyzna został przewieziony do Komendy Rejonowej Policji, skąd po niezbędnych czynnościach trafił do SODON. Gdy wytrzeźwieje zajmie się nim policja.
