Nietrzeźwy mężczyzna leżał na trawniku na Zaciszu od dwóch dni. Wreszcie ktoś zdecydował się powiadomić o tym strażników miejskich.
31 sierpnia, kwadrans po 10 rano strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie, że na trawniku przed jednym z budynków u zbiegu Koniczynowej i Radzymińskiej leży osoba. Według zgłoszenia mężczyzna miał znajdować się tam już od dwóch dni. Na miejsce natychmiast wysłano patrol strażników miejskich. Na trawie obok budynku, funkcjonariusze z VI Oddziału Terenowego zastali mocno zaniedbanego człowieka, od którego czuć było silny zapach alkoholu. Mężczyzna podał się za obywatela Ukrainy. Strażnicy obawiając się, że może znajdować się w stanie zagrażającym jego życiu, wezwali pogotowie ratunkowe. Nietrzeźwy został przebadany przez ratowników, którzy stwierdzili, że nie wymaga hospitalizacji. Ponieważ ustalenie danych mężczyzny było niewykonalne, nietrzeźwy został przewieziony do SOdON, a ustaleniem jego danych przy wypisie z placówki zajmie się policja.