Śródmieście
Tajemnicza „zguba” na bulwarach
Od kilkunastu dni na bulwarach nad Wisłą obowiązuje zakaz wstępu. Jego przestrzeganie kontrolują m.in. strażnicy miejscy. Podczas jednego z popołudniowych patroli 12 kwietnia strażnicy miejscy dokonali zaskakującego odkrycia.
Strażnicy pomagają ojcom kapucynom
Strażnicy miejscy pomagają ojcom kapucynom w uporządkowaniu wydawania posiłków. Słynna jadłodajnia na tyłach klasztoru przy Miodowej codziennie ściąga tłumy potrzebujących.
Zniszczył szybę w pracowni
Na ulicach pustki, więc niektórzy uważają, że są bezkarni. Tak też zapewne myślał młody mężczyzna, który 15 marca wieczorem próbował zbić szybę w zakładzie grawerskim. Szybko przekonał się jak bardzo się mylił.
Szybka kradzież i jeszcze szybszy pościg
Tylko kilkanaście minut cieszyli się skradzionym telefonem dwaj młodzi mężczyźni, którzy 13 marca wieczorem okradli młoda kobietę. Sprawców ujęli strażnicy miejscy.
Piła alkohol, wpadła z marihuaną
Picie alkoholu w miejscu publicznym jest czynem nagannym. Ale jeszcze gorzej, gdy osoba posiada przy sobie narkotyki.
Od marihuany do metamfetaminy
W późny wtorkowy wieczór strażnicy patrolujący ul. Chmielną zauważyli grupę młodych ludzi, którzy na widok zbliżających się funkcjonariuszy zaczęli nerwowo się zachowywać.
Ucieczka nie zdała się na nic
O północy z soboty na niedzielę patrolując rejon ulicy Nowogrodzkiej strażnicy zobaczyli mężczyznę, który gdy zobaczył funkcjonariuszy - natychmiast zaczął uciekać.
Nietrzeźwa kobieta zdemolowała auto
W nocy 28 lutego strażnicy miejscy ujęli kobietę, która próbowała dostać się do zaparkowanego samochodu dostawczego. Noc spędziła w SODON.
Pojechał do SOdON, ale noc spędził w komendzie
Strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który około godziny 4 w nocy 21 stycznia siedział przed klubem na ul. Chmielnej. Ponieważ mężczyzna był nietrzeźwy, w trosce o jego bezpieczeństwo, został przewieziony do SOdON.
Cztery godziny z życia NN
Był agresywny, brudny i bardzo pijany. Mężczyzna okupujący klatkę schodową domu przy ulicy Śliskiej straszył mieszkańców i zagrażał samemu sobie.