Spał na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Prawdopodobnie pił za cudze pieniądze, bo znaleziono przy nim karty bankowe, których nie był właścicielem
Pewien mężczyzna uczcił alkoholem koniec wakacji tak skutecznie, że znaleziono go – kompletnie oderwanego od rzeczywistości – nieopodal skrzyżowania Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Przechodnie wezwali pogotowie ratunkowe, bo myśleli, że zasłabł. Tymczasem ratownicy szybko zorientowali się, że przyczyną jego stanu była wypita nadmierna ilość alkoholu. Wezwali strażników miejskich z I Oddziału Terenowego, by ci przewieźli mężczyznę na ulicę Kolską – do SOdON. Podczas przyjmowania do ośrodka ujawniono przy nim karty bankowe. Każda z nich była wystawiona na inne nazwisko, a żadne nie zgadzało się z danymi pacjenta. Wezwano patrol policji, który zabezpieczył karty. Po wytrzeźwieniu i powrocie do rzeczywistości mężczyzna będzie musiał wytłumaczyć policjantom, jak wszedł w posiadanie kart.