Wzburzony mężczyzna wbiegał przed nadjeżdżające samochody, krzyczał i wymachiwał rękami. Niebezpieczną sytuację zauważyli strażnicy miejscy. Mężczyzna został sprowadzony z jezdni.
Strażnicy miejscy z Oddziału Specjalistycznego patrolowali po południu 21 lutego rejon Pragi-Południe, kiedy jadąc wiaduktem mostu Poniatowskiego, zauważyli mężczyznę, który machając rękami i krzycząc wbiegał przed nadjeżdżające samochody. Sytuacja była bardzo niebezpieczna. Widząc, że w każdej chwili może dojść do kolizji lub potrącenia mężczyzny strażnicy podjęli interwencję. Używając siły funkcjonariusze sprowadzili mężczyznę na chodnik. Ponieważ 39-latek był nadal mocno wzburzony oraz groził autoagresją strażnicy założyli mu kajdanki i umieścili go w przedziale przewozowym radiowozu. Na miejsce interwencji wezwano patrol policji i pogotowie ratunkowe. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.