Czworo nastolatków złożyło się na dwie butelki wódki. Ponieważ wiedzieli, że ich wygląd uniemożliwi zakup, poprosili o to dorosłego. Mężczyzna kupił wódkę i oddał nieletnim. Całe zdarzenie zauważyli strażnicy miejscy.
Funkcjonariusze straży miejskiej, którzy 1 grudnia patrolowali plac Szembeka na Pradze-Południe zauważyli jak grupa nieletnich podchodzi do mężczyzn stojących przed sklepem monopolowym i wręcza im pieniądze. Ich zachowanie zastanowiło funkcjonariuszy. Po chwili strażnicy zobaczyli jak ze sklepu wychodzi ów mężczyzna i przekazuje jednemu z nieletnich zakupiony alkohol. Funkcjonariusze podjęli interwencję. Mimo, że nieletni próbowali uciec został ujęty. W jego plecaku strażnicy znaleźli 2 półlitrowe butelki wódki. Chłopak przyznał, że alkohol zakupił na jego prośbę mężczyzna stojący nadal przed sklepem. Potwierdzili to także pozostali rówieśnicy nieletniego. Na miejsce interwencji wezwano patrol policji. 48-letni mężczyzna został zatrzymany,a czwórka 13-latków przekazana wezwanym na miejsce rodzicom.