Nałóg palenia tytoniu może prowadzić do poważnych problemów. Ostrzegają przed tym nawet napisy na opakowaniach papierosów. Takich konsekwencji, jakie spotkały pewnego 16-latka na Pradze-Południe, ich twórcy nie przewidzieli.
Podczas patrolowania otoczenia jednej ze szkół na Kamionku strażnicy miejscy z referatu szkolnego VII Oddziału Terenowego zauważyli nieletniego palącego papierosa. Funkcjonariusze podjęli interwencję. Chłopak stwierdził, że nie posiada przy sobie dokumentów i zaczął zachowywać się nerwowo. Strażnicy zaprowadzili młodzieńca do szkoły, gdzie w obecności dyrektorki poproszono, by opróżnił zawartość posiadanej saszetki. Wśród różnych przedmiotów funkcjonariusze ujawnili torebkę foliową zawierającą zielono-brunatny susz roślinny. Podejrzewając, że może to być marihuana strażnicy wezwali do szkoły patrol policji. 16-letni mieszkaniec stolicy został przewieziony do komendy rejonowej, gdzie przebadano susz testerem narkotykowym. Przypuszczenia strażników potwierdziły się. W torebce znajdowało się ponad 4 gramy marihuany. Nieletni został zatrzymany.