Seniorka z Bielan przejechała tramwajem całą Warszawę. Niestety, pogubiła się i straciła orientację. Zagubionej w wielkim mieście kobiecie z pomocą przyszli strażnicy miejscy.
Późnym wieczorem 25 października na ulicy Grochowskiej doszło do awarii jednego z tramwajów. W korku stanęło kilkanaście składów. Kierujący nimi otrzymali informację, że składy ruszą dopiero za kilkadziesiąt minut. Motorniczy tramwaju linii 6, podobnie jak inni poinformował o tym pasażerów. Zauważył jednak, że pewna seniorka nie reaguje na tę informację. Szybko zorientował się, że kobieta ma problemy z pamięcią i wezwał strażników miejskich. Kilka minut później funkcjonariusze zastali siedzącą w tramwaju seniorkę. Kobieta była podenerwowana. Powiedziała strażnikom, że chyba pomyliła tramwaje, bo nie wie gdzie się znajduje i jak ma wrócić do domu. Funkcjonariusze obiecali jej pomóc. Okryli ją kocem termicznym i wyprowadzili z wagonu na przystanek. Kobieta nie pamiętała swojego adresu zamieszkania i przyznała, że dość długo jeździła po mieście więc jest głodna i chce się jej pić. Strażnicy podzielili się z nią kanapką i poczęstowali wodą. Gdy kobieta się uspokoiła ustalono jej dane i przypuszczalny adres zamieszkania. Inny patrol potwierdził, że seniorka rzeczywiście mieszka na Bielanach. Patrol z Grochowa przewiózł kobietę do jej mieszkania na Wrzecionie. Dzięki strażnikom eskapada seniorki zakończyła się szczęśliwie.