Szybka reakcja dwóch patroli doprowadziła do ujęcia dwóch agresywnych mężczyzn. Badanie trzeźwości wykazało 2 promile alkoholu. Jeden z ujętych był poszukiwany do odbycia kary. Po wytrzeźwieniu odpowiedzą za znieważenie i naruszenie nietykalności funkcjonariuszy.
Rankiem 15 stycznia strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego prowadzili czynności związane z nieprawidłowym parkowaniem na ulicy Nieporęckiej. Podczas gdy strażniczka sporządzała dokumentację fotograficzną nieprawidłowo zaparkowanego samochodu, dwaj siedzący w innym samochodzie mężczyźni zaczęli ją znieważać. W chwili gdy drugi funkcjonariusz podjął interwencję wobec mężczyzn, jeden z nich gwałtownie wysiadł z auta z dużym pojemnikiem gazu i zaatakował strażnika. Strażniczka wezwała przez radiostację wsparcie. Dwa będące w pobliżu patrole zareagowały natychmiast. Minęły zaledwie 2 minuty, jak obaj agresywni mężczyźni zostali obezwładnieni. Na miejsce interwencji wezwano patrol policji. Ujęci agresorzy zostali przewiezieni do komendy rejonowej policji, gdzie przebadano ich trzeźwość. Badanie wykazało, że mieli w wydychanym powietrzu po 2 promile alkoholu. Policjanci sprawdzili też dane obu mężczyzn w swoich bazach danych. I tu niespodzianka – jeden z mężczyzn był poszukiwany do odbycia kary. Po wytrzeźwieniu jednemu z nich zostaną postawione zarzuty znieważenia funkcjonariusza, a drugiemu znieważenia i naruszenia nietykalności, ale te usłyszy już podczas odbywania zasądzonej kary.