Strażnicy miejscy mają świadomość, że bezdomności się nie wybiera. Bywa ona wynikiem splotu niefortunnych decyzji, przypadków, ale nikt świadomie nie decyduje się bycie bezdomnym. Pomoc potrzebującym jest wpisana w zawód strażnika. Najlepszym tego przykładem jest odruch serca jednego ze strażników z Pragi-Północ.
Rankiem 6 stycznia strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego, ze względu na szybko spadającą temperaturę powietrza, kontrolowali miejsca przebywania osób w kryzysie bezdomności. Jednym z takich miejsc jest przepust wodny znajdujący się po wschodniej stronie skrzyżowania Wybrzeża Szczecińskiego i ulicy Zamoście. Około godziny 10.30 funkcjonariusze zastali tam 3 mężczyzn w wieku 49, 58 i 73 lata. Podczas rozmowy powiadomiono ich o niepokojących prognozach meteorologicznych, jednak żaden nie wyraził chęci skorzystania z noclegowni. Mimo, że nie mieli żadnego źródła ogrzewania stwierdzili, że w miejscu gdzie przebywają mają cały swój dobytek, który stracą, jeśli pojadą do placówki. Zaniepokojony ich stanowiskiem starszy inspektor Mariusz Liżewski zdecydował się im pomóc i kupić za własne pieniądze kuchenkę turystyczną i 10 kartuszy gazowych, by przebywający tam ludzie mogli się ogrzać w najtrudniejszych momentach mroźnych nocy.
- W czasie patroli odwiedzam wiele miejsc, gdzie przebywają ludzie z kryzysie bezdomności. Wszyscy mają jakieś kuchenki do ogrzewania i przygotowywania potraw. Tylko oni nic nie mieli. Zwyczajnie zrobiło mi się ich żal. Dlatego postanowiłem im pomóc. Przecież to tacy sami ludzie jak ja, tyle że kiedyś powinęła im się w życiu noga – powiedział starszy inspektor Liżewski z VI Oddziału Terenowego.
Po zakupieniu i przekazaniu kuchenki osoby przebywające w przepuście zostały poinstruowane, przez strażnika i jego koleżankę z patrolu, jak bezpiecznie obchodzić się z nowym nabytkiem. Szczęśliwi posiadacze kuchenki będą teraz mogli nie tylko się ogrzać w czasie mrozów, ale i podgrzać sobie na niej jedzenie jakie otrzymują w ramach, prowadzonej przez straż miejską wspólnie z Caritas, akcji „Trochę ciepła dla bezdomnego”. O sytuacji mężczyzn funkcjonariusze powiadomili instytucje zajmujące się pomocą osobom w kryzysie bezdomności.
Zima to najtrudniejszy okres dla bezdomnych, a mrozy dopiero się zaczęły. Widząc osoby potrzebujące pomocy nie wahajmy się zadzwonić pod alarmowy numer Straży Miejskiej m.st. Warszawy – 986. Numer jest czynny przez całą dobę.
Pamiętaj - reagując możesz komuś uratować życie.