Gdy strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie w parku na Ochocie, spodziewali się zastać na miejscu dorosłego. Tymczasem zastali bardzo pijanego… 15-latka.
Dochodziła godzina 23:30, 19 września, gdy funkcjonariusze z III Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie na skraju Pól Mokotowskich. To dość rozległy obszar pomiędzy ulicą Żwirki i Wigury a al. Niepodległości, jednak osoba zgłaszająca dość dokładnie wskazała w zgłoszeniu miejsce i poczekała na przyjazd strażników. Funkcjonariusze od razu zauważyli, że wymieniany w zgłoszeniu mężczyzna w rzeczywistości jest nastolatkiem. Chłopak wypił tak dużo, że nie był w stanie samodzielnie dotrzeć do domu. Ledwie przytomny nastolatek czuł się bardzo kiepsko. Na miejsce interwencji wezwano patrol policji, który poprosił strażników o pomoc w przewiezieniu młodzieńca do komendy. Wezwano tam opiekunów nastolatka, którym przekazano pociechę. Jak na razie pozostaje tajemnicą kto udostępnił alkohol chłopcu. Trzeba jednak wiedzieć, że taki czyn jest karalny. Warto też podziękować osobie zgłaszającej, że zainteresowała się losem nastolatka i poczekała przy nim na strażników.