Do brutalnego napadu z użyciem noża doszło przed północą 18 sierpnia na ulicy Grójeckiej. Młody mężczyzna został groźnie ranny w brzuch. Strażnicy miejscy udzielili pomocy przedmedycznej rannemu i pomogli policji schwytać jednego z bandytów.
Do zdarzenia doszło około godziny 23.25. Strażnicy miejscy z III Oddziału Terenowego, którzy patrolowali Ochotę, zauważyli na Grójeckiej grupkę młodych ludzi wchodzących na jezdnię. Gdy radiowóz zbliżył się do nich, dwóch młodych mężczyzn z grupy rzuciło się do ucieczki. Po zatrzymaniu radiowozu strażnicy dowiedzieli się, że dosłownie chwilę wcześniej zaatakowali dwóch nastolatków i grożąc nożem zażądali pieniędzy. Gdy chłopcy odmówili, jeden ze sprawców pchnął nożem 17-latka. Drugi zdołał w porę uskoczyć. Poszkodowany był bardzo poważnie ranny w brzuch. Zszokowany powtarzał, że nie chce umierać. Strażnicy natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe, policję, a sami przystąpili do udzielania pomocy rannemu. Założyli opatrunek by zatamować krwotok. Chłopak opadał z sił. Na szczęście karetka przyjechała szybko i zabrała go do szpitala. Na miejsce zdarzenia przyjechały patrole straży miejskiej i policji, które po ustaleniu rysopisu sprawców udały się w pościg za nimi. Odpowiadający rysopisowi sprawcy zostali przez strażników zauważeni na ulicy Dickensa. Widząc zbliżające się radiowozy zaczęli uciekać. Informację o kierunku ich ucieczki podano przez radiostację policjantom. Dzięki temu jeden ze sprawców został ujęty na ulicy Harfowej. 16-letni mieszkaniec stolicy został przewieziony do komendy rejonowej.