Strażnicy miejscy zapobiegli nieszczęściu w czasie przewozu do SOdON. Nietrzeźwy mężczyzna domagał się transportu grożąc, że w przeciwnym razie „coś sobie zrobi”. W trakcie interwencji próbował wcielić w czyn swoją groźbę.
Tuż przed godziną 3 w nocy strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o zdesperowanym mężczyźnie na stacji paliw przy ulicy Lazurowej, który domagał się przewiezienia do ośrodka dla osób nietrzeźwych. Patrol zastał na miejscu 30-latka, od którego czuć było alkohol. Badanie alkomatem wykazało stężenie etanolu na poziomie 1,5 promila. Nietrzeźwy uskarżał się na zły stan psychiczny. Zażądał transportu do SOdON. Strażnicy wezwali pogotowie, by upewnić się, że mężczyzna może zostać przewieziony do placówki. Nietrzeźwy został umieszczony w przedziale przewozowym radiowozu. W trakcie wypisywania dokumentów, funkcjonariusze zauważyli na monitorze, że wewnątrz przedziału dzieje się coś niedobrego. W związku z zagrożeniem autoagresją, mężczyzna został zabezpieczony kajdankami i pasami bezpieczeństwa. Po wytrzeźwieniu zostanie oddany pod opiekę lekarzy.