Nietrzeźwy 30-latek po południu 13 sierpnia znieważył na Pradze-Północ strażników miejskich i zaatakował jednego z interweniujących. Ujęty sprawca został przewieziony do komendy rejonowej i przekazany policji.
Upalne niedzielne popołudnie mieszkańcy Pragi-Północ woleliby spędzić w ciszy i spokoju. Tymczasem za oknami ich bloków przy ulicy Brechta pewien nietrzeźwy 30-latek, siedząc pod drzewem, awanturował się z dwiema kobietami. Około godziny 18.30 ktoś nie wytrzymał i wezwał strażników miejskich. Dwoje funkcjonariuszy, którzy podjęli interwencję usłyszeli od mężczyzny wiązankę niewyszukanych obelg i gróźb. Agresja słowna po chwili przerodziła się w agresję czynną. Mężczyzna zaatakował strażnika i pchnął go w pobliskie krzaki. Chwilę później został obezwładniony, a na jego ręce założono kajdanki. Na miejsce interwencji wezwano patrol policji. Agresywny 30-latek został przewieziony do pobliskiej komendy. Odpowie za znieważenie i naruszenie nietykalności funkcjonariuszy straży miejskiej.