Wyszła na spacer z dziećmi na Pradze-Południe. Nie zauważyła, że zgubiła portmonetkę z dokumentami. Dowiedziała się o tym od strażników miejskich, którzy odnieśli jej zgubę.
Do strażników miejskich, którzy przed południem 7 kwietnia patrolowali okolice centrum lokalnego Kamionek przy ulicy Mińskiej, podeszła kobieta z małym dzieckiem. Mieszkanka przekazała funkcjonariuszom portmonetkę, którą chwilę wcześniej znalazła na chodniku. Na żadnym z dokumentów, które znajdowały się w portfelu nie było niestety adresu właścicielki. Za to na jednej z kartek strażnicy znaleźli numer telefonu, podpisany tajemniczo: „ja”. Strażnicy skontaktowali się z tym numerem. Okazało się, że kobieta rzeczywiście nosiła w portfelu swój numer. Jak oświadczyła - będąc na spacerze z dziećmi, nawet nie zauważyła, że zgubiła portmonetkę. Kobieta nie mogła zostawić dzieci samych, dlatego strażnicy dostarczyli jej zgubę do domu.