Żoliborz

Mniejszy ruch sprawia, że na drogach stajemy się nieuważni
Na ulicach ruch jest znacznie mniejszy niż przed kilkoma tygodniami. Niektórym użytkownikom dróg wydaje się, że są sami na drogach. To sprawia, że są mniej ostrożni. Przykładem tego jest interwencja jaką strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego podjęli 28 marca w al. Wojska Polskiego.

Sprawił sobie wątpliwy prezent
W dniach poprzedzających Boże Narodzenie zwykle składamy sobie życzenia radosnych świąt. Niektórzy jednak będą mieli smutne święta. I to na własne życzenie. Przykładem tego jest kierowca pewnej taksówki, który nie tylko rozbił auto, ale i straci prawo jazdy za prowadzenie pod wpływem alkoholu.
Ciężarówką łupnął w latarnię
Samochód ciężarowy przewrócił latarnię na Żoliborzu. Strażnicy miejscy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wezwali służby techniczne.

Narkotyki w MOSie
Nauczyciele zauważyli podejrzany proszek u wychowanka Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii na Żoliborzu. Mieli rację – substancja okazała się narkotykiem.

Dzięki strażnikom miejskim staruszek wrócił do domu
84-letni mężczyzna wyszedł z domu na Bródnie i nie wrócił. Odnalezionego w autobusie na Żoliborzu staruszka strażnicy miejscy odwieźli do domu.

Zaczyna się od wagarów…
Pełniąc służbę na ulicach stolicy strażnicy miejscy szczególną uwagę zwracają na nieletnich, którzy mogą być zagrożeni demoralizacją. Jedni przebywają w towarzystwie, które może ich sprowadzić na manowce prawa, a inni są już zdemoralizowani na tyle, że zajął się nimi sąd rodzinny i nieletnich.

Nastolatka dodała sobie trzy lata
Stare przysłowie mówi, że na złodzieju czapka gore. Wspólny patrol szkolny straży miejskiej i policji, który kontrolował rano 20 września otoczenie jednej ze szkół przy ul. Włościańskiej zauważył grupkę młodych osób. Na widok funkcjonariuszy zgromadzeni zaczęli się w pośpiechu rozchodzić.

Kukułcze jajo
Pilnujmy piwnic – nigdy nie wiadomo, jaka czeka na nas niespodzianka. Taki morał płynie z czwartkowej interwencji na Żoliborzu.

Miał przy sobie narkotyki
W niedzielę 4 sierpnia na Żoliborzu strażnicy miejscy zauważyli przy ul. Słowackiego 40 letniego mężczyznę, który już po godzinie 10 rano miał spory problem z utrzymaniem się na nogach. Jedną z przyczyn zaburzeń równowagi był alkohol, a jego woń była tak wyczuwalna jak wietrzona latem gorzelnia.

Uliczny Patrol Medyczny poszedł w krzaki
Po raz kolejny interwencja Ulicznego Patrolu Medycznego Straży Miejskiej m. st. Warszawy zakończyła się zabraniem bezdomnego do szpitala. Mężczyzna był bardzo odwodniony i miał zaburzenia rytmu serca. Niewykluczone, że strażnicy uratowali mu życie.