Pies w zamkniętym samochodzie przed centrum handlowym? Mimo licznych kampanii reklamowych i apeli jak bardzo jest to niebezpieczne dla ludzi i zwierząt - ciągle jeszcze, niestety, zdarzają się takie przypadki.
Strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego w trakcie patrolu w czwartek 20 czerwca otrzymali zgłoszenie dotyczące psa zamkniętego w aucie na nasłonecznionym parkingu. Po przybyciu na plac przed jednym z centrów handlowych, funkcjonariusze odnaleźli samochód marki Toyota i potwierdzili obecność psa w środku. Auto nie miało uchylonych szyb, a zwierzę dostępu do wody. Na całe szczęście było już późne popołudnie i słońce nie operowało tak mocno. Po zachowaniu psa widać jednak było, że odczuwa dyskomfort. Funkcjonariusze uznali, że nie zachodzi konieczności wybijania szyby w drzwiach samochodu, natomiast natychmiast nawiązali kontakt z ochroną centrum handlowego, która przez głośniki zaczęła nadawać komunikat przyzywający kierowcę do pojazdu. Po chwili przy aucie pojawił się właściciel, z którym przeprowadzono rozmowę wychowawczą. Kierowca był wyraźnie zakłopotany, przeprosił za swoje zachowanie i obiecał, że nigdy już tak nie postąpi. Licznie zgromadzeni obserwatorzy interwencji w ciepłych słowach podziękowali strażnikom za pomoc.
Przypominamy, że nieruchomy pojazd pozostawiony na słońcu zmienia się w piekarnik. Pozostawiając dzieci lub zwierzęta w zamkniętych samochodach, narażamy je na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia a nawet życia.
Nie bójmy się też reagować gdy jesteśmy świadkami takiej sytuacji. W Polsce obowiązuje prawo wyższej konieczności, chroniące człowieka działającego w imię obrony życia, m.in. dziecka znajdującego się w środku rozgrzanego samochodu, przed konsekwencjami prawnymi. Prawo to stosuje się zarówno w przypadku ratowania ludzi jak i zwierząt.
Nigdy nie zostawiajmy dzieci i zwierząt w zaparkowanych na słońcu pojazdach!