Nie wadząc nikomu, dorosły gekon w południe wygrzewał się leniwie na słońcu na Polu Elekcyjnym przy ulicy Obozowej. Mimo że niecodzienny podróżnik z ciepłych krajów nie należy do agresywnych zwierząt, sama jego obecność wywołała agresję miejscowych wron.
Ptaki zaczęły atakować przybysza. Na szczęście zauważyła to przebywająca na placu zabaw kobieta, która odgoniła wrony i wezwała strażników z Ekopatrolu. Zgłaszająca wskazała strażnikom gada, który znajdował się obok niej.
- Nie był chory ani ranny, więc zgłaszająca zareagowała w porę. To piękny gekon lamparci, który miał około 15 cm długości. Takie okazy pochodzą z Azji i są chętnie w Polsce hodowane. Potrzebują ciepła, żywią się owadami. Prawdopodobnie ten osobnik został wypuszczony na trawnik, bo sąsiedztwie nie ma budynków mieszkalnych – powiedział inspektor Sebastian Ryczkiewicz z Ekopatrolu straży miejskiej.
Funkcjonariusze zaopiekowali się gadem. Po podjęciu zwierzęcia i umieszczeniu go w pojemniku, został bezpiecznie przewieziony do Centrum CITES przy warszawskim ZOO.