Dziś na ulicy Wołoskiej kobieta zatrzymała patrol zmotoryzowany z II Oddziału Terenowego straży miejskiej. Poprosiła strażników o pomoc w ułatwieniu jej dojazdu do szpitala przy ulicy Kasprzaka.
Powodem był silny atak agresji jej autystycznego dorosłego syna. Obawiała się, że stojąc w korkach stan zdrowia jej syna pogorszy się. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję. Na włączonych sygnałach świetlnych i dźwiękowych torowali drogę zdesperowanej matce, aż pod same drzwi szpitala. Po przybyciu na miejsce pomogli kobiecie zaprowadzić chorego do izby przyjęć.
