„Pod blokiem przy ul. Miłej od kilku dni chodzi duży jeż i dziobią go ptaki” – zgłoszenie o takiej treści z prośbą o jak najszybszą interwencję wpłynęło do straży miejskiej w poniedziałkowe wczesne popołudnie. Po przyjeździe na miejsce strażnicy z Ekopatrolu znaleźli ukryte w trawie zwierzątko, które okazało się… świnką morską.
W poniedziałek 15 stycznia ok. godz. 12:15 do straży miejskiej wpłynęło zgłoszenie, że przy ul. Miłej na Woli pomiędzy blokami od kilku dni przebywa jeż. Po przybyciu na miejsce okazało się, że w trawie siedzi zwierzątko – ale nie jeż, tylko …świnka morska.
- Ukryty w trawie maluch faktycznie z daleka łudząco przypominał jeża, stąd najprawdopodobniej ta pomyłka przy zgłoszeniu. Odłowiona przez nas świnka morska była wyziębiona i na grzbiecie miała widoczne drobne rany – relacjonuje podejmujący interwencję funkcjonariusz Maciej Jankowski z Ekopatrolu Straży Miejskiej m. st. Warszawy. - Ogrzaliśmy zwierzątko w dłoniach i jak najszybciej przewieźliśmy je do przychodni weterynaryjnej - dodaje strażnik.
W lecznicy stwierdzono, że pomimo wychłodzenia i drobnych ran świnka morska jest w dobrej kondycji. Zwierzę pozostanie pod opieką specjalistów.
Referat Prasowy
