Strażnicy miejscy uratowali mężczyznę, u którego – prawdopodobnie w następstwie nadużycia alkoholu - ustała akcja oddechowa. Pogotowie zabrało go do szpitala.
Hasło „Alkohol szkodzi zdrowiu” obecne jest we wszystkich punktach sprzedaży. Jak wiemy są jednak tacy, którzy nie traktują go poważnie, a że jest prawdziwe – dowodzi interwencja strażników miejskich z minionej soboty.
Funkcjonariusze z II Oddziału Terenowego transportujący nietrzeźwego ze stacji Metra do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych, w czasie próby wyprowadzenia go z radiowozu, zauważyli że u mężczyzny zanika akcja oddechowa. Nie bacząc na powód zapaści, strażnicy natychmiast podjęli czynności resuscytacyjne, którym asystował personel medyczny SOdON.
Gdy po kilkunastu minutach na miejsce przybyła karetka ratunkowa, krążenie i oddech nietrzeźwego udało się przywrócić. Pogotowie zabrało go do szpitala.