Śródmieście
Kierowca toyoty miał 1,8 promila, a w aucie narkotyki
Strażnicy miejscy, którzy tej nocy przewozili do SODON osoby nietrzeźwe ujęli nietrzeźwego kierowcę, który rozbił dwa samochody. Mężczyzna miał przy sobie narkotyki.
Wpadł przez potrzebę
Załatwiał potrzebę fizjologiczną w centrum miasta. Interweniujący strażnicy miejscy ujawnili, że miał przy sobie narkotyki.
Spał wyciągnięty na chodniku w centrum stolicy
Bez kurtki i dokumentów nietrzeźwy zasnął przed Pałacem Kultury i Nauki. Zimowy sen przerwali mu strażnicy miejscy.
Miał dzieci pod "opieką", trzy promile i... bliskie spotkanie z latarnią
Czwartkowe popołudnie 2 stycznia. Strażnicy miejscy, którzy patrolowali okolice muzeum POLIN, zauważyli zataczającego się mężczyznę, który szedł z dwójką dzieci. Natychmiast udali się w ich kierunku.
Martwe ptaki
Prawdopodobnie to wybuch petardy był powodem śmierci 14 ptaków, które znaleziono w Nowy Rok leżące na chodniku przy ulicy Senatorskiej.
MATERIAŁ ZAWIERA DRASTYCZNE ZDJĘCIA
Sylwestrowa służba
Blisko pół tysiąca strażników zadba o bezpieczeństwo warszawiaków i porządek w mieście w Sylwestra i Nowy Rok. 137 funkcjonariuszy zostało zadysponowanych do zabezpieczenia miejskiej imprezy na pl. Bankowym.
Awanturnik zbił szybę w hostelu
Nie wiadomo, dlaczego pewien nietrzeźwy obywatel Skandynawii jak opętany walił w szybę drzwi hostelu w Śródmieściu. Robił to tak skutecznie, że ją rozbił. Wezwani strażnicy miejscy ujęli awanturnika i przekazali policji.
Batman odwiedził posłów
W hotelu sejmowym pojawił się 10 grudnia nieproszony gość. Obsługa odkryła go na jednej z klatek schodowych. Gość wyglądem przypominał Batmana i nie chciał opuścić budynku. Interweniowali strażnicy miejscy.
Wyszedł do szewca, ale się zgubił
Na przystanku przy placu Zawiszy przechodnie zauważyli starszego pana, który od dłuższego czasu siedział na ławce i nie zwracał uwagi na przejeżdżające autobusy. O dziwnie zachowującym się mężczyźnie powiadomiono strażników miejskich.
Strażnicy zaopiekowali się staruszkiem, który zgubił się w Śródmieściu
Mimo chłodu i późnej pory starszy pan siedział samotnie na ławce. Strażnikom miejskim powiedział, że się zgubił. Funkcjonariusze zaopiekowali się starszym panem.