Nie wiadomo, dlaczego pewien nietrzeźwy obywatel Skandynawii jak opętany walił w szybę drzwi hostelu w Śródmieściu. Robił to tak skutecznie, że ją rozbił. Wezwani strażnicy miejscy ujęli awanturnika i przekazali policji.
Pracownik, który 13 grudnia ochraniał jeden z budynków przy ul. Pięknej, tuż po godzinie 7 rano zauważył mężczyznę walącego silnie w drzwi mieszczącego się po sąsiedzku hostelu. W efekcie sprawca zbił szybę. Ochroniarz zgłosił dewastację strażnikom miejskim. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zgłaszający wskazał sprawcę dewastacji, który siedział na pobliskim przystanku autobusowym. Na widok funkcjonariuszy sprawca próbował się oddalić, jednak został ujęty przez strażników. 47 letni mężczyzna jest obywatelem jednego z krajów skandynawskich, ale obecnie mieszka w Polsce. Strażnicy miejscy wezwali patrol policji. Mężczyzna został przewieziony do pobliskiej komendy, gdzie zbadano jego trzeźwość – wynik 1,6 promila (0,80 mg/l) alkoholu w wydychanym powietrzu. Dalsze czynności będzie prowadziła policja.
