W ostatnich dniach strażnicy miejscy ze Śródmieścia dwukrotnie interweniowali wobec kierowców, którzy bezprawnie zaparkowali na miejscach przeznaczonych dla osób z niepełnosprawnościami. W obu przypadkach za szybą leżały kopie kart parkingowych. Ostrzegamy, że zgodnie z polskim prawem fałszowanie dokumentów jest przestępstwem.
W ostatnich dniach strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego dwukrotnie mieli do czynienia z kierowcami, którzy parkując na kopercie, wkładali za szybę nieprawdziwe karty parkingowe. W środę 7 maja uwagę dwóch funkcjonariuszek patrolujących ulicę Długą zwróciła karta wyłożona na pulpicie skody, która zajmowała miejsce dla osób z niepełnosprawnościami. Hologram na quasi-dokumencie wyglądał na przeklejony z innej karty, spod spodu przebijały numery innego dokumentu, a data ważności karty wyglądała na przerobioną. Na miejsce zostały wezwane policja oraz holownik. Laweta odwiozła podejrzany pojazd na parking depozytowy. Sprawę fałszywego dokumentu będą wyjaśniać policjanci.
Dzień wcześniej około 20:15 dwoje strażników miejskich ze Śródmieścia otrzymało wezwanie w aleje Jerozolimskie, gdzie na kopercie miało stać volvo z fałszywą niebieską kartą. Strażnicy potwierdzili przypuszczenia zgłaszającego - na „dokumencie” brakowało choćby hologramu. Do nieuprawnionego pojazdu również został wezwany holownik, a w związku z podejrzeniem fałszerstwa zawiadomiono policję. Także policjanci uznali, że dokument jest fałszywy. W trakcie oczekiwania na lawetę, na miejscu pojawiła się kobieta, która przyznała że jest kierowcą auta. Wyjaśniała, że posługuje się kserokopią z wygody, ponieważ wraz z niepełnosprawnym ojcem korzystają z kilku samochodów i dzięki temu nie muszą pamiętać o przekładaniu karty. Także i w jej wypadku sprawę fałszywej karty będzie badać policja. Póki co, musiała przestawić samochód na inne miejsce oraz ponieść konsekwencje wezwania holownika i nieuprawnionego postoju na kopercie.
Przypominamy, że zgodnie z polskim prawem, sfałszowanie dokumentu jest przestępstwem. Podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.