Mieszkanka Lublina od dłuższego czasu nie mogła skontaktować się ze swoją krewną mieszkającą w Warszawie. Zaniepokojona, co się z nią dzieje, poprosiła warszawskich strażników miejskich o pomoc.
Funkcjonariusze z I Oddziału Terenowego, patrolujący okolice Śródmieścia udali się pod wskazany adres. Drzwi do mieszkania były zamknięte i nikt ich nie otwierał. Po kilku próbach dostania się do środka strażnicy usłyszeli głos starszej kobiety, która wzywała pomocy, bo leżąc na podłodze nie była w stanie otworzyć drzwi. Strażnicy natychmiast wezwali straż pożarną, policję oraz pogotowie ratunkowe. Strażacy po przybyciu na miejsce weszli do mieszkania przez okno balkonowe. Ratownicy medyczni pomogli kobiecie wstać i zaproponowali dalszą pomoc lekarską, której ta jednak odmówiła.
Strażnicy zaniepokojeni stanem oraz samotnością seniorki przekazali informację o zdarzeniu do Ośrodka Pomocy Społecznej z prośbą o objęcie jej opieką.