Dwóch mężczyzn ostro pokłóciło się w centrum stolicy. Jeden oskarżał drugiego o najechanie na stopę, drugi pierwszego o uszkodzenie pojazdu. Awantura przybierała na sile i nie wiadomo czym by się skończyła, gdyby nie interwencja strażników miejskich.
Wczesnym popołudniem 6 lipca strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego przeprowadzali kontrolę na ulicy Zgoda, gdy usłyszeli agresywne krzyki. Jak ustalili funkcjonariusze przechodzień oskarżał kierowcę BMW o najechanie kołem na stopę. Mężczyzna szarpał za klamkę auta i w efekcie uszkodził drzwi. Jakby tego było mało mężczyzna jeszcze przez otwarte okno opluł kierowcę. Kierowca BMW wysiadł i agresywnie wygrażając ruszył w stronę przechodnia. Strażnicy miejscy rozdzielili mężczyzn by zapobiec bójce. Funkcjonariusze wezwali na miejsce interwencji policję. Oczekując na przyjazd patrolu ustalili świadków zdarzenia. Kierujący BMW wycenił koszt naprawy uszkodzeń na 1000 złotych. Obu krewkich mężczyzn policjanci przewieźli do komendy rejonowej przy ulicy Wilczej.