Straż Miejska m. st Warszawy

Przejdź do głównej treśći

Czcionka

Wysoki kontrast

Widok

Menu górne

Strażnicy w kamizelkach Ulicznego Patrolu MedycznegoStrażnicy miejscy z Ulicznego Patrolu Medycznego otrzymują coraz więcej zgłoszeń dotyczących osób bezdomnych, które potrzebują fachowej pomocy przedmedycznej. W poniedziałek 21 czerwca udzielili pomocy dwóm bezdomnym przebywającym w okolicy barbakanu na Starówce.

Na bezdomnych zwrócili uwagę strażnicy z I Oddziału Terenowego, którzy wezwali Uliczny Patrol Medyczny. Okazało się, że obaj mężczyźni mają problem z nogami, które były poranione w wyniku chorób skóry.
- Starszym, w wieku 57 lat, zajęliśmy się na miejscu. Mężczyzna miał owrzodzone obie nogi poniżej kolan. To częste problemy u osób bezdomnych, wynikające z braku higieny. Oczyściliśmy rany, zdezynfekowaliśmy je i opatrzyliśmy – opowiada ratownik medyczny insp. Ireneusz Krawczyk.
Drugi z mężczyzn miał poważniejszy problem. Jego nogi były w znacznie gorszym stanie.
- Był bardziej zaniedbany, brudny. To sprawia, że jego nogi nie goją się, a owrzodzenia są coraz większe – dodaje st. insp. Alfred Paplak.
Chory został zawieziony do łaźni Caritas Archidiecezji Warszawskiej przy ulicy Żytniej. Tam się wykąpał, otrzymał nowe ubranie i został opatrzony przez ratownika Ulicznego Patrolu Medycznego. Obie nogi zostały dokładnie zdezynfekowane, oczyszczone i opatrzone. Na koniec mężczyzna dostał solidny obiad.

Logo Straż Miejska Warszawa

Telefon alarmowy

986


SMS interwencyjny

723 986 112

pasażerowie komunikacji miejskiej osoby z dysfunkcją słuchu

Logo kompanii reprezentacyjnej SM

krew4

Baner x edycji konkursu

Informacja


Zgodnie z Polityką Bezpieczeństwa Straży Miejskiej m. st. Warszawy dokumenty w wersji elektronicznej należy przesyłać w formatach DOC, JPG, TIFF, PDF. Wielkość wszystkich załączników dołączonych do jednej wiadomości wysyłanej pocztą elektroniczną nie może przekroczyć 8 MB. Dokumenty lub nośniki zawierające oprogramowanie złośliwe będą automatycznie odrzucane i nie zostaną rozpatrzone.

Współpracujemy