Do strażników miejskich patrolujących ulicę Okulickiego podbiegły dzieci, które bawiły się na pobliskim placu zabaw. „Tam jest zepsuta kładka i nie możemy po niej chodzić” – poinformowały funkcjonariuszy.
Na początku tygodnia funkcjonariusz kontrolowali podwórka na terenie Pragi Południe. W pewnym momencie podbiegły do strażników dzieci, które z dużym przejęciem poinformowały, że na placu zabaw jest uszkodzone jedno z urządzeń i nie można się bawić. Strażnicy poszli sprawdzić, co się stało. Okazało się, że została uszkodzona ruchoma kładka, a korzystanie z niej mogło doprowadzić do nieszczęścia. Funkcjonariusze zabezpieczyli wejście na niebezpieczne miejsce i niezwłocznie przekazali tę informację do zarządcy terenu. Podziękowali także dzieciom za czujność oraz pochwalili za to, że nie wchodziły na popsute urządzenie. Kiedy następnego dnia ci sami funkcjonariusze kontrolowali plac, kładka była już naprawiona. Na uwagę w tym zdarzeniu zasługuje reakcja dzieci, które wiedziały, jak się zachować.
