Zbliżała się północ 22 lutego, gdy strażnicy miejscy z VII oddziału Terenowego otrzymali wezwanie na Gocław. W stojącym na przystanku u zbiegu ulic Rechniewskiego i Jeziorańskiego autobusie nocnym zasnął głębokim zimowym snem nietrzeźwy mężczyzna.
Funkcjonariusze zastali mężczyznę wygodnie rozłożonego na tylnych siedzeniach. Widać było, że czuł się w tam jak u siebie w domu. Być może dlatego zaczął protestować, gdy został dobudzony i wyprowadzony z autobusu na przystanek. Otaczający mężczyznę zapach alkoholu, bełkotliwa mowa i trudności z utrzymaniem pionowej pozycji wskazywały, że najodpowiedniejszym dla niego miejscem tej nocy będzie SOdON. Przed przewiezieniem do ośrodka strażnicy musieli sprawdzić czy mężczyzna nie ma przy sobie niebezpiecznych przedmiotów. Podczas kontroli funkcjonariusze ujawnili przy nim srebrne zawiniątko z brunatno-zielonym suszem. Wezwano patrol policji, który zdecydował o przewiezieniu mężczyzny do komendy rejonowej policji. Tam zbadano zawartość zawiniątka. Test narkotykowy wskazał na marihuanę. Mężczyznę poddano też badaniu alkomatem – wynik 1,7 promila (0,804 mg/l) alkoholu w wydychanym powietrzu. 28 latek został zatrzymany przez policję.
