Strażnicy miejscy dostali zawiadomienie o podejrzanym miejscu postoju skutera. Motocykl wstawiony do wiaty śmietnikowej okazał się być kradziony. Dzięki interwencji strażników miejskich pojazd wrócił do właściciela.
26 września popołudniu strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali wezwanie do zaparkowanego w nietypowym miejscu skutera. Pojazd stał w altance śmietnikowej. Osoba zgłaszająca zwróciła uwagę, że nocą motocykl jest rozkręcany na części. We wskazanym miejscu funkcjonariusze zastali jednoślad z widocznymi ubytkami konstrukcji. Uszkodzona została też tablica rejestracyjna, co utrudniało identyfikację pojazdu. Strażnikom udało się jednak ustalić właściciela, który mieszkał dwie przecznice dalej.
Mężczyzna potwierdził, że pojazd został niedawno skradziony, lecz nie zdążył jeszcze tego zgłosić policji ponieważ „był w rozjazdach”. Strażnicy udali się z nim na miejsce interwencji. Skuter wrócił do właściciela.