Nie od dziś wiadomo, że obecność kobiet łagodzi obyczaje. Jak bardzo prawdziwe jest to powiedzenie, potwierdza interwencja dwóch strażniczek z Oddziału Ochrony Środowiska, które na Okęciu zapobiegły bójce z udziałem kierowców.
Około godziny 11:30 strażniczki z Oddziału Ochrony Środowiska, kończące właśnie czynności służbowe przy ulicy Cybernetyki na Okęciu, zostały poinformowane przez przechodnia, że nieopodal szarpią się jacyś mężczyźni. Funkcjonariuszki natychmiast podjęły interwencję. Po podejściu do zacietrzewionych mężczyzn ustaliły, że jeden z nich jest kierowcą taksówki, a drugi, obywatel Gruzji, kierowcą firmy przewozowej. Obcokrajowiec nie mówił po polsku, a jedynie po rosyjsku lub angielsku. Z ustaleń strażniczek wynikało, że podjeżdżając na lotniskowy parking, cudzoziemiec uszkodził swoim autem toyotę taksówkarza i nie zatrzymując się, odjechał. Taksówkarz pojechał za nim. Auto sprawcy „zakopało się” po wjechaniu na nieutwardzony teren przy ulicy Cybernetyki. Wtedy doszło do szarpaniny. Toyota miała uszkodzone jedno z nadkoli. W trakcie ustalania okoliczności zdarzenia na miejsce interwencji przyjechali kierowcy z obu firm. Sytuacja groziła wielką bójką, jednak funkcjonariuszki skutecznie rozdzieliły zdenerwowanych mężczyzn. Na miejsce interwencji wezwano patrol policji i kolejny patrol straży miejskiej. Przed ich przyjazdem gruziński kierowca ponownie próbował odjechać, ale został powstrzymany przez strażniczki. Patrol policji ustalił dane obu kierowców, sprawdził legalność pobytu obcokrajowca w Polsce. Sprawca kolizji spisał oświadczenie dla ubezpieczyciela i wszyscy spokojnie odjechali w swoją stronę.