Straż Miejska m. st Warszawy

Przejdź do głównej treśći

Czcionka

Wysoki kontrast

Widok

Menu górne

2019 01 uniwersalne 50

Nerwowe zachowanie w samochodzie Ukrainki i Gruzina zwróciło uwagę przejeżdżających nieopodal strażników. Brak dokumentów pojazdu, "ukraińskie tabletki na padaczkę" oraz strzykawka z brunatną cieszą skłoniły strażników do wezwania policji, która teraz wyjaśni, do kogo tak naprawdę należy auto, oraz co rzeczywiście zażywają jego użytkownicy...

Sobotnie popołudnie 14 grudnia. Strażnicy miejscy patrolujący rejon Pragi Północ, u zbiegu ulic Markowskiej i Brzeskiej zauważyli zaparkowany pojazd, a w nim - dwie nerwowo zachowujące się osoby: mężczyznę i kobietę. Strażnicy odnieśli wrażenie, że osoby te czegoś nerwowo szukają w samochodzie. To wrażenie skłoniło funkcjonariuszy do przyjrzenia się z bliska tej sytuacji. Gdy mężczyzna i kobieta zauważyli zbliżający się patrol mundurowych, ich zachowanie stało się jeszcze bardziej nerwowe. Na pytanie strażników, czy samochód jest ich własnością, kobieta odpowiedziała, że auto użytkowane jest przez jej męża, który wypożycza pojazd od jakiegoś innego mężczyzny. Obywatel Gruzji i obywatelka Ukrainy nie mieli przy sobie dokumentów pojazdu. Kobieta oznajmiła, że za chwilę przyjdzie jej mąż i okaże stosowne dokumenty potwierdzające, że to on jest użytkownikiem samochodu. Strażnicy w trakcie czynności zauważyli, ze kobiecie bardzo trzęsą się ręce. Zauważyli też, że w aucie znajduje się pokaźna rolka folii aluminiowej. To wzbudziło ich podejrzenia, że Ukrainka i Gruzin mogą znajdować się pod wpływem zakazanych substancji. W torebce kobiety ujawniono dwa zawiniątka z folii aluminiowej. W środku znajdowały się tabletki. Kobieta oświadczyła, że przywiozła je z Ukrainy i że są jej potrzebne, bo "leczy się na padaczkę". Podobne tabletki ujawniono przy jej mężu, który dotarł w trakcie przeprowadzanych czynności. Przy nim również ujawniono aluminiowe zawiniątka, również z tabletkami w środku. Mężczyzna oświadczył, że... są mu potrzebne, bo też "leczy się na padaczkę". Poinformował, że blistry na tabletki uległy zniszczeniu, dlatego zarówno on, jak i jego żona, musieli umieścić tabletki w zawiniątkach z folii aluminiowej. Dodał, że dokumentów pojazdu nie posiada, bo... wypożycza go od nieznanej mu bliżej osoby, z którą ma tylko kontakt telefoniczny. Przy towarzyszącym Ukraince Gruzinie ujawniono z kolei strzykawkę z zawartością brunatnej substancji. Strażnicy na miejsce wezwali patrol policji. Tabletki oraz zawartość strzykawki zostaną zbadane przez policyjnego technika. Dalsze czynności poprowadzi już policja.

Logo Straż Miejska Warszawa

Telefon alarmowy

986


SMS interwencyjny

723 986 112

pasażerowie komunikacji miejskiej osoby z dysfunkcją słuchu

Logo kompanii reprezentacyjnej SM

krew4

Baner x edycji konkursu

Informacja


Zgodnie z Polityką Bezpieczeństwa Straży Miejskiej m. st. Warszawy dokumenty w wersji elektronicznej należy przesyłać w formatach DOC, JPG, TIFF, PDF. Wielkość wszystkich załączników dołączonych do jednej wiadomości wysyłanej pocztą elektroniczną nie może przekroczyć 8 MB. Dokumenty lub nośniki zawierające oprogramowanie złośliwe będą automatycznie odrzucane i nie zostaną rozpatrzone.

Współpracujemy