Być może wspomnienie zimy z dzieciństwa skłoniło pewną mieszkankę stolicy do opuszczenia szpitala i udania się na spacer uliczkami Ochoty. Trudno to jednak ustalić, bo kontakt z panią był mocno utrudniony z powodu zaników pamięci.
Starszą kobietę zauważył przed południem 19. stycznia personel budynku Polskiej Akademii Nauk przy ulicy Pawińskiego. Kobieta chodziła po obiekcie aż do wczesnego popołudnia. Około godziny 15.15 pracownicy ochrony zdecydowali o wezwaniu straży miejskiej. Kilka minut później interwencję podjęli funkcjonariusze z III Oddziału Terenowego. Wskazana przez pracowników ochrony seniorka miała z wyglądu około 70 lat. Kontakt z nią był bardzo utrudniony ponieważ pani nie odpowiadała logicznie na pytania. Na podstawie znalezionych przy niej rzeczy, ustalono jej dane personalne. Strażnicy udali się z panią Alą do komendy rejonowej policji. Tam dowiedzieli się, że kobieta jest poszukiwana przez rodzinę ponieważ samowolnie opuściła szpital. Kwadrans po godzinie 17 strażnicy przekazali kobietę najbliższym.
