Uliczny patrol Medyczny Straży Miejskiej m. st. Warszawy po raz kolejny udzielił pomocy osobie bezdomnej niemal w ostatniej chwili. Mężczyzna z obrzękami i ranami nóg nie mógł już chodzić.
Patrol straży miejskiej z IV Oddziału Terenowego otrzymał zgłoszenie o osobie nietrzeźwej siedzącej na przystanku przy pętli autobusowej na Szczęśliwicach. Na miejscu funkcjonariusze stwierdzili, że mężczyzna jest trzeźwy, ale potrzebuje pilnie pomocy medycznej. Wezwano Uliczny Patrol Medyczny Straży Miejskiej m. st. Warszawy. Interweniowali ratownicy Dorota Widłak i Kamil Świderski oraz funkcjonariusze IV Oddziału Terenowego Alfred Paplak i Mariusz Kańduła.
- Mężczyzna w wieku 55 lat siedział w brudnym ubraniu i w klapkach na przystanku autobusowym. Miał duże problemy z poruszaniem się o własnych siłach. Na nogach miał zaropiałe opatrunki. Twierdził, że niedawno był w szpitalu, ale po wyjściu nogi nadal ropiały. Nie mogliśmy ich opatrzeć na ulicy. Aby zdjąć stare bandaże przewieźliśmy bezdomnego do łaźni Caritas przy ul. Żytniej – powiedziała st. insp. Dorota Widłak.
W ośrodku Caritas mężczyzna został umyty, ostrzyżony i otrzymał nowe ubranie. Dopiero wtedy można było zająć się jego ranami.
- Rany nóg były w bardzo złym stanie. Ropiały, a założone kilka tygodni wcześniej opatrunki wrosły w ciało. Musieliśmy je namoczyć, a potem delikatnie usunąć gaziki i zdezynfekować chore miejsca. Założyliśmy nowe jałowe opatrunki – dodaje Dorota Widłak.
Ze względu na stan nóg mężczyzna wymaga interwencji chirurga. Ostatnią noc bezdomny spędził w ośrodku Caritas. W środę rano mężczyzna został przez funkcjonariuszy IV Oddziału Terenowego przewieziony do punktu medycznego Lekarzy Nadziei przy ul. Wolskiej, gdzie uzyskał pomoc chirurgiczną.
Uliczny Patrol Medyczny to wspólny całoroczny projekt Straży Miejskiej m. st. Warszawy, warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Lekarzy Nadziei i Caritas Polska. Partnerzy projektu od października 2017 r. udzielają bezpłatnej pomocy medycznej osobom bezdomnym w miejscach ich przebywania.
