Strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego, patrolujący nocą 27 lutego Bielany, zauważyli mężczyznę wzywającego pomocy, który klęczał przy kobiecie leżącej na skrzyżowaniu przy pętli Młociny. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli z pomocą.
Kobieta była nieprzytomna. Mężczyzna, który okazał się jej partnerem, bezskutecznie próbował ja docucić. Ranna miała krwawiące obrażenia twarzoczaszki, w tym rozcięty łuk brwiowy. Z relacji mężczyzny wynikało, że po prostu się przewróciła. Funkcjonariusze udrożnili jej drogi oddechowe, okryli kocem termicznym i wezwali pogotowie ratunkowe. Po pewnej chwili poszkodowana otworzyła oczy. Z trudem powiedziała, że bardzo boli ją głowa. Strażnikom udało się zatamować krwawienie, ale pod skórą tworzył się duży krwiak, a rany były na tyle głębokie, że wymagały szycia. Ratownicy pogotowia zdecydowali o zabraniu kobiety do szpitala.