Z piękną polską jesienią ostatnimi czasy kojarzą się sesje fotograficzne wśród złotych liści. Nie wszyscy wiedzą, że liściaste kopce mogą kryć w sobie wiele niespodzianek…
Strażnicy patrolujący Bielany otrzymali wezwanie na ulicę Kochanowskiego, do osób spożywających alkohol. Na miejscu trzeba było nieco poszukać amatorów mocnych trunków, ale udało się ich odnaleźć: pod drzewem, zakopanych w stercie liści. Nie ulegało wątpliwości, że dwaj młodzi mężczyźni nie przygotowują się do zimowej hibernacji, a jedynie zalegli po spożyciu alkoholu. Nie byli w stanie stać o własnych siłach, nie wiedzieli, gdzie są – jedyne, czego byli pewni, to fakt, że spożywali wcześniej wódkę w dużych ilościach. Podczas legitymowania okazało się, że jeden z nich jest nieletni. W trakcie interwencji nie zachowywał się spokojnie, stawał się coraz bardziej agresywny – strażnicy byli zmuszeni do użycia chwytów obezwładniających. Na miejsce wezwali patrol policji, któremu przekazali agresywnego młodzieńca. Starszego z dwójki miłośników okowity odebrał z miejsca interwencji ojciec.