Epidemia uwalnia w ludziach pokłady dobrej woli i umacnia stare przyjaźnie. Dzięki współpracy hufca ZHP Warszawa – Żoliborz z V Oddziałem Terenowym Straży Miejskiej, maseczki uszyte przez harcerzy trafiły do potrzebujących w domu opieki społecznej i domu dziecka.
Harcerze z ZHP Warszawa-Żoliborz mówią o V Oddziale Terenowym (działającym na terenie Żoliborza i Bielan) – „nasz oddział”. Kiedy nastał „czas koronawirusa” i druhowie uruchomili szycie maseczek dla potrzebujących, strażnicy z „piątki” byli jednymi z pierwszych obdarowanych. Zaraz po lokalnym szpitalu i placówkach medycznych.
Nic dziwnego, że spontaniczna inicjatywa wciągnęła bielańsko-żoliborskich funkcjonariuszy, którzy dołączyli do akcji, oferując przewóz następnych partii maseczek do oczekujących odbiorców. W ten właśnie sposób do właścicieli właśnie trafiło 1 400 maseczek „made by ZHP Warszawa-Żoliborz”. Tym razem dwa solidne pudła pojechały do pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej przy ul. Tułowickiej oraz dzieciaków z Domu Dziecka „Nasz Dom” w al. Zjednoczenia.
W ramach akcji #StołeczneSzycieMaseczek żoliborscy harcerze, z pomocą lokalnych społeczników i firm, wyprodukowali już 13 tysięcy maseczek. A według nieoficjalnych wyliczeń licząca 27 hufców Chorągiew Warszawska uszyła ich blisko ćwierć miliona.
Dwa i pół tysiąca, dzięki ofiarności harcerzy, jest wykorzystywanych przez warszawskich strażników miejskich