Młody nietrzeźwy mężczyzna awanturował się w tramwaju i nie chciał z niego wysiąść. Ochrona nie mogła sobie poradzić z awanturnikiem. Interweniowali strażnicy miejscy.
Awanturę w tramwaju zjeżdżającym do zajezdni 23 lutego ok. godz. 23 zauważyli na ul. AK Kampinos strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego, którzy patrolowali ten rejon stolicy. Pasażer odpychał pracowników i szarpał ich za ubranie. Strażnicy miejscy podjęli interwencję. Podczas legitymowania ujawniono, że nietrzeźwy ma dopiero 16 lat. Chłopak upierał się, że nie spożywał alkoholu. Wezwano patrol policji. Gdy funkcjonariusze oczekiwali na policjantów podszedł do nich dorosły mężczyzna, który powiedział, że szuka syna. Okazało się, że jest on ojcem nastolatka. W obecności tatusia policjanci przebadali trzeźwość syna urządzeniem alcoblow i jednoznacznie potwierdzili, że spożywał on alkohol. Dalsze czynności w tej sprawie będzie prowadziła policja.
