Białołęka
Podczas pożaru pustostanu na Białołęce wybuchły butle gazowe
Kłęby dymu, ogień i głośny wybuch wystraszył mieszkańców jednej z ulic na Białołęce. Pożar zauważyli strażnicy miejscy, którzy patrolowali ten rejon. Niebezpieczne miejsce natychmiast zostało zabezpieczone.
Sprawiedliwość zatryumfowała
Wspólny patrol straży miejskiej i policji wylegitymował na Białołęce mężczyznę. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że próbował on uniknąć opłacenia grzywny i był poszukiwany.
Strażnicy miejscy usunęli powiewające na wietrze banery, które zagrażały kierowcom
Strażnicy miejscy usunęli banery, które wprowadzały zagrożenie w ruchu drogowym. Były to plakaty wyborcze kandydatów na radnych, a także plansze reklamowe.
90-latek z Targówka Fabrycznego zgubił się na spacerze
Starszy mężczyzna ubrany w letnią marynarkę rankiem 13 marca, siedział zagubiony na jednym z przystanków na terenie Białołęki. Przechodzień wezwał strażników miejskich, którzy pomogli seniorowi wrócić do domu.
Wypadł z drogi i uderzył w drzewo
Rozpędzone auto wpadło w poślizg na ulicy Marywilskiej i kilkadziesiąt metrów dalej uderzyło w drzewo. Poszkodowany kierowca był zakleszczony w pojeździe. Pomocy mężczyźnie udzielił inny kierowca oraz strażnicy miejscy.
Krokwie zsunęły się z naczepy
Źle zabezpieczony ładunek ciężkich drewnianych elementów wypiął się z zabezpieczeń i zawisł nad jezdnią. Zagrożony rejon zabezpieczyli strażnicy miejscy.
Zamiast na imprezę pojechali do komisariatu
Dwaj nieletni rozpoczęli sylwestrowy wieczór od zażywania narkotyków na placu zabaw na terenie Białołęki. Mieszkańcy dzielnicy szybko zwrócili na nich uwagę i powiadomili strażników miejskich. Nieletni zostali ujęci i przekazani policji.
Porzucone leki
Wieczorem pierwszego dnia świąt strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego ujawnili na jednej z ulic Tarchomina sporą ilość porzuconych leków. Opakowania lekarstw zostały zabezpieczone i zostaną zutylizowane.
Kraksa pod ratuszem
Wieczorem 29 listopada doszło do poważnej kolizji 3 samochodów na Białołęce. Poszkodowana została jedna osoba. Pomocy przedmedycznej udzielili jej strażnicy miejscy, którzy dojechali do skrzyżowania chwilę po zdarzeniu.
Zatruwali dymem okolicę, bo tak taniej
Stolarze z Białołęki ogrzewali warsztat spalanymi w „kozie” skrawkami płyt meblowych. Piec zatruwał całą okolicę, ale właścicielowi firmy to nie przeszkadzało. Ważniejsze dla niego były oszczędności.