Nieostrożna jazda kierowcy skutkowała potrąceniem na pasach sąsiadki z osiedla. Pomocy poszkodowanej udzielił patrol straży miejskiej.
W trakcie niedzielnego patrolu, 16 lutego, strażniczka i strażnik z VI Oddziału Terenowego zauważyli na skrzyżowaniu Tarchomińskiej z Białostocką leżącą na przejściu dla pieszych kobietę. Przy niej stał kierowca samochodu, który potrącił kobietę. Funkcjonariusze natychmiast zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przystąpili do akcji ratunkowej. Poszkodowana uskarżała się na silny ból lewej ręki i nogi. Strażnicy ocenili stan poszkodowanej, udzielili jej pomocy przedmedycznej oraz wezwali na miejsce pogotowie i policję. Z uwagi na przejmujące zimno, potrącona kobieta została okryta kocem termicznym. Kierujący samochodem marki Peugeot przyznał, że oślepiło go słońce - dlatego nie zauważył, że przez przejście ktoś przechodzi. W trakcie oczekiwania na przyjazd zawiadomionych służb, strażnicy zgromadzili dane uczestników i świadków oraz informacje na temat zdarzenia. 43-letni kierowca i 72-letnia piesza okazali się mieszkańcami tego samego osiedla. Poszkodowana została przekazana zespołowi ratunkowemu, a pozyskane informacje - przybyłej na miejsce policji.