Trzy duże pojemniki po chemikaliach znaleziono w lesie na terenie Białołęki Dworskiej. Na miejscu interweniowała straż miejska. Funkcjonariusze powiadomili policję i jednostkę chemiczną straży pożarnej.
Początek długiego weekendu sprzyjał spacerom. Podczas przechadzki po lesie na terenie Białołęki Dworskiej spacerowicze zobaczyli w lesie porzucone plastikowe pojemniki, z których wydobywał się chemiczny odór. O odkryciu poinformowali strażników miejskich z VI Oddziału Terenowego. Ze względu na zagrożenie skażeniem terenu patrol natychmiast podjął interwencję. Funkcjonariusze odnaleźli pojemniki u zbiegu leśnych odcinków ulic Uzdowskiej i Dylewskiej. Trzystulitrowe zbiorniki w metalowych stelażach cuchnęły chemikaliami. Na miejsce interwencji wezwano straż pożarną i policję. Pojemniki zbadali specjaliści z zakresu skażeń chemicznych. W tym czasie strażnicy zabezpieczali teren, by nie podchodzili tam przechodnie. Po zakończeniu działań teren wokół składowiska został zabezpieczony taśmą ostrzegawczą. Ustalono właściciela działki i zobowiązano go do usunięcia beczek.