Bemowo
Miał siniaki na twarzy. Okazał się… sprawcą pobicia
Strażnicy miejscy patrolujący Bemowo zauważyli mężczyznę śpiącego w krzakach. Po dobudzeniu zobaczyli, że ma na twarzy siniaki – wszystko wskazywało na to, że został pobity. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
Po torach spacerował trzystukilogramowy… dwulatek
Mniej niż zazwyczaj zaludnione ulice Warszawy zachęcają dziką zwierzynę do sprawdzenia, jak wygląda duże miasto. Tak było i tym razem. Na wycieczkę do stolicy wybrał się dwuletni łoś. Przywiodła go nie tylko ciekawość, ale też najprawdopodobniej chęć "upolowania" jakiegoś smacznego kąska. Chyba jednak nie został poinformowany, że po torowisku się nie spaceruje. Ruch tramwajowy został wstrzymany, a strażnicy miejscy z Ekopatrolu - poproszeni o pomoc.
Zrobił strażnikom "awanturę" na zajezdni – uspokoi się na komisariacie
Nie wiadomo, co popchnęło młodego człowieka do tak agresywnego zachowania wobec strażników. Zamiast #zostaćwdomu, postanowił, że urządzi strażnikom "awanturę" na zajezdni autobusowej. Zaczepił ich pierwszy i był niezwykle agresywny, nie tylko słownie. Dostał jednak od stróżów spokoju i porządku szansę na wyciszenie się i przemyślenie swojego zachowania – zrobi to na komisariacie.
Wiatr zerwał poszycie dachowe - interweniowali strażnicy
W niedzielę, kwadrans po godzinie ósmej, strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o zerwanym z dachu kawałku blachy. Do usunięcia zagrożenia wezwano straż pożarną. Funkcjonariusze zabezpieczali miejsce zdarzenia do chwili usunięcia zagrożenia.
Pierwsi na miejscu wypadku
Strażnicy z IV Oddziału Terenowego patrolując rejon Bemowa, dojeżdżając do skrzyżowania ulicy Radiowej z ulicą Wrocławską zauważyli mężczyznę leżącego za przejściem dla pieszych. Obok stał samochód osobowy.
Pieszy potrącony na pasach
Złe warunki pogodowe i nieuwaga kierującej mogły być przyczyną potrącenia pieszego na Bemowie. Poszkodowanemu pomocy udzielili strażnicy miejscy.
Dramatyczna akcja na Bemowie. Paliło się jadące BMW
W jadącym przez Stare Bemowo samochodzie zapalił się silnik. Błyskawiczna reakcja strażników miejskich zapobiegła tragedii.
Bohaterscy strażnicy miejscy odebrali podziękowania za pomoc ofiarom wybuchu na Bemowie
Bez chwili namysłu rzucili się w kierunku płonącego samochodu dostawczego, w którym eksplodowały butle z gazem. Mimo że w każdej chwili to samo mogło stać się z kolejnymi, nie zważali na swoje zdrowie i życie - najważniejsza dla nich w tamtym momencie była pomoc ofiarom tragicznego zdarzenia oraz bezpieczeństwo osób postronnych.
Jeż uratowany przez patrol szkolny
Straż Miejska czuwa nad bezpieczeństwem każdego mieszkańca Warszawy- bez względu na to, czy to człowiek czy zwierz. Na Bemowie strażnicy pilnowali drogi do szkoły, a tymczasem pomocy potrzebował… jeż.
Błędny rycerz?
Niektórzy z pasażerów linii 201 podziwiali dziś rano niezwykłą przejrzystość szyby przystanku „Os. Olszyny 01”. Niestety – mieli do czynienia ze złudzeniem. Szyby nie było, a sprawcę jej nocnego wybicia ujęli strażnicy miejscy.