Blisko 7,5 tysiącom zwierząt, z czego prawie 3,2 tysiąca to ptaki, pomaga co roku Ekopatrol Straży Miejskiej m.st. Warszawy. Nadal wiele zgłoszeń dotyczy młodych zwierząt, które wcale nie potrzebują interwencji człowieka.
„Młode oderwane od rodziców, wychowywane przez człowieka, po powrocie do naturalnego środowiska mają dużo mniejsze szanse na dobre życie. Czasem też w ogóle sobie nie radzą.” – podkreślają zgodnie leśnicy, weterynarze i strażnicy z Ekopatrolu.
Przyszła wiosna – rusza kolejna akcja „ZOOstaw, nie porywaj!”
Trwa okres lęgowy – czas, kiedy ptaki dobierają się w pary, składają jaja, a potem wychowują młode. Napotykając podlota (etap rozwoju ptaka następujący po okresie pisklęcym) kierując się odruchem serca – często nie mamy świadomości, że podejmując go ziemi postępujemy nierozsądnie, bo znajdujący się w trawie malec uczy się życia. Nie ingerujmy w tę naukę – nasze działania przerywają tę cenną lekcję życia. Strażnicy z Ekopatrolu przypominają, że młode ptaki zwykle nie są same i pod czujnym okiem swoich rodziców uczą się samodzielności, przetrwania oraz rozpoznawania zagrożeń. Dlatego lepiej jest nie ingerować.
Natomiast w przypadku pisklaków, które wypadną z gniazda, w pierwszej kolejności sprawdźmy, czy gniazdo znajduje się w pobliżu. Tam umieśćmy malucha i obserwujmy, czy pojawią się jego rodzice. Nie jest prawdą, że po dotknięciu przez człowieka, dorosłe osobniki nie przyjmą pisklaka.
Kiedy powinniśmy zareagować i ratować małe zwierzę? Tylko w uzasadnionych sytuacjach – np. gdy pisklę jest ranne, znajduje się w niebezpiecznym miejscu, np. na drodze, albo gdy jesteśmy pewni, że spadło całe gniazdo.
Jak postępować, gdy w lesie albo w parku zobaczymy małego ssaka? Czy zabierać go ze sobą? Jeżeli młode przebywa w terenie leśnym lub zielonym, jest zdrowe, samodzielne lub w pobliżu przebywa matka, to należy pozostawić je w swoim środowisku. Kiedy reagować? Tylko w uzasadnionych przypadkach. Jeżeli zwierzę jest ranne albo znalazło się w niebezpiecznej sytuacji - wtedy nasza interwencja może uratować mu życie.
Jeżeli masz wątpliwości lub nie możesz samodzielnie udzielić pomocy, powiadom Ośrodek Rehabilitacji Krajowych Ptaków Chronionych „Ptasi Azyl” działający na terenie warszawskiego ZOO (22 670 22 07) albo zadzwoń do Straży Miejskiej - 986 i skonsultuj się z operatorem.
Na 986 możesz też zadzwonić nie mając pewności czy pomocy wymaga młody ssak. Właściwym adresem w tej sytuacji będą również Lasy Miejskie Warszawa – Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt (600 020 746, 600 020 747).
Ekopatrol na co dzień pomaga ptakom i ssakom, które znalazły się w trudnej sytuacji albo są ranne czy chore. Średnio w ciągu roku strażnicy udzielają pomocy blisko 7,5 tysiącom zwierząt. Część z nich strażnicy miejscy wypuszczają do środowiska naturalnego, a część przekazują do Ptasiego Azylu lub Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Lasów Miejskich. Strażnicy ratują też zwierzęta domowe - psy, koty, chomiki i nie tylko. Warto przypomnieć, że zgodnie z zarządzeniem Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy strażnicy miejscy mogą udzielić pomocy małym ssakom (np. zającom, dzikim królikom, jeżom, wiewiórkom, nietoperzom). Gdy takie zwierzę jest ranne albo chore, strażnicy przekazują je do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt, prowadzonego przez Lasy Miejskie w Warszawie. Inaczej sytuacja wygląda ze średnimi i dużymi ssakami (np. lisami, borsukami, łosiami, jeleniami, sarnami czy dzikami). Tym zwierzętom fachowej pomocy udzielają Lasy Miejskie. Straż miejska lub policja w takim przypadku zabezpieczają teren.
Między kwietniem a czerwcem zauważalnie wzrasta liczba zgłoszeń dotyczących piskląt, podlotów oraz młodych ssaków, które wcale nie potrzebują pomocy człowieka.
ZOOstaw, nie porywaj!