W wielu domach czuć już święta. Niebawem, choć w ograniczonym przez pandemię składzie, spotkamy się przy świątecznych stołach, by przełamać się opłatkiem i złożyć sobie życzenia. Jednak nie wszystkim będzie to dane. Ludzie bez domów spędzą te święta w pustostanach, garażach czy w opuszczonych altanach. Jak co roku zadbają o nich strażnicy miejscy i wolontariusze Caritas Polska, gdzie już od listopada trwa jesienno-zimowa akcja kompletowania ciepłej odzieży dla bezdomnych. Boże Narodzenie to przecież czas nadziei, którą człowiek daje drugiemu człowiekowi.
Przygotowaną pomoc rzeczową i paczki dostarczą bezdomnym strażnicy miejscy, którzy na co dzień kontrolują miejsca ich przebywania. Funkcjonariusze także zorganizowali zbiórkę odzieży dla potrzebujących. Uzbierało się blisko 20 kartonów nowych i używanych, lecz w dobrym stanie, kurtek, swetrów, spodni, bluz i koszul. To, co dotąd zajmowało miejsce w szafach, niebawem ogrzeje tych, którzy szaf nawet nie mają. Produkty żywnościowe ofiarował jeden z popularnych warszawskich dyskontów. Chociaż w ten sposób możemy podarować bezdomnym trochę ciepła.
- W tym roku do uciążliwości związanych z zimnem, wilgocią i depresyjną pogodą dochodzi strach przed epidemią, która dotyka wszystkich, ale szczególnie osoby żyjące w różnych obszarach wykluczenia – tłumaczy Janusz Sukiennik z Caritas Polska.
Caritas Polska wraz z warszawską Strażą Miejską apelują o szczególną wrażliwość na osoby znajdujące się w trudnej życiowej sytuacji. Wystarczy zadzwonić pod interwencyjny numer warszawskiej Straży Miejskiej 986, aby uratować komuś życie.
