Na czym polega praca strażnika-ratownika, co kryje ratownicza torba i najważniejsze: jak zareagować gdy jest się świadkiem wypadku – tego uczyły się dzieci uczestniczące w akcji „Lato w Mieście”.
„Czym skorupka za młodu nasiąknie…” – z takiego założenia wyszli organizatorzy akcji „Lato w mieście” z mareckiego Centrum Edukacji i Rekreacji, włączając do planu aktywności cotygodniowe zajęcia z bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Sprawujący nad nimi pieczę prezes zaprzyjaźnionego Klubu Rowerowego „Trybik” Paweł Paczek zaprosił do współpracy między innymi warszawską Straż Miejską.
Zajęcia poprowadzili doświadczeni strażnicy-ratownicy: starszy inspektor Adrian Gajda oraz inspektor Ireneusz Krawczyk. Z uwagi na obszerność tematu, szkolenia zajęły cały dzień, a dla zapewnienia bezpieczeństwa sanitarnego dzieci zostały podzielone na grupy.
W ramach pierwszego z trzech paneli uczestnicy zapoznali się z funkcjonalnością narzędzi znajdujących się w ratowniczej torbie strażników miejskich, a następnie przeszli do zajęć praktycznych.
Drugi panel obejmował udzielanie pomocy poszkodowanym w najczęściej występujących zdarzeniach ulicznych, a trzeci - obsługę defibrylatora AED. Dzięki zastosowaniu nowoczesnego sprzętu szkoleniowego, określającego poziom skuteczności akcji ratowniczej, dzieci mogły też spróbować swoich sił w resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
Zimą tego roku, po podobnym szkoleniu, dwóch chłopców z przedszkola na Pradze Północ uratowało przechodnia, którego zasłabnięcia byli świadkami.