Pewna seniorka mieszkająca w domu opieki na terenie Wawra wykorzystała słoneczną pogodę i wymknęła się cichcem z terenu placówki na spacer po dzielnicy. Niestety, w pewnym momencie straciła orientację w terenie.
Wczesnym popołudniem 6 czerwca kobietę zauważyli przechodnie na ulicy Zwoleńskiej. Widząc, że jest zagubiona i zdenerwowana wezwali strażników miejskich. Kilkanaście minut później seniorkę odnalazł patrol. Kobieta potrafiła podać swoje imię i nazwisko, ale nie umiała powiedzieć, gdzie mieszka. Funkcjonariusze z VII Oddziału Terenowego uspokoili ją i zaprosili do radiowozu, by odpoczęła. Mimo posiadania tylko szczątkowych danych kobiety, strażnicy ustalili, że może być pensjonariuszką domu opieki społecznej w Wawrze. Funkcjonariusze odwieźli seniorkę do placówki, gdzie czekała na nią zaniepokojona córka i personel placówki. To od pracowników funkcjonariusze dowiedzieli się, że kobieta mogła wykorzystać nieuwagę personelu i niepostrzeżenie wymknąć się przez niedomkniętą furtkę na zewnątrz. Kobieta pokonała piechotą dystans co najmniej 4 kilometrów. Gdyby nie zainteresowanie przechodniów, mogłaby błąkać się znacznie dłużej.