Strażnicy miejscy z patrolu rzecznego udzielili pomocy grupie turystów, których łódź utknęła na kamieniach pod mostem Świętokrzyskim. Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji funkcjonariuszy, wszystkie osoby na pokładzie bezpiecznie wyszły z opresji.
Strażnicy miejscy z patrolu rzecznego, kontrolujący z łodzi nabrzeża Wisły, w okolicach mostu średnicowego usłyszeli krzyk kobiet. Kawałek dalej zobaczyli łódź turystyczną, która utknęła na kamieniach pod mostem Świętokrzyskim, poza szlakiem żeglugowym. Na pokładzie znajdowały się cztery osoby. Funkcjonariusze z patrolu rzecznego przyszli im z pomocą. Używając liny cumowniczej, bezpiecznie odciągnęli łódź na otwartą wodę. W trakcie rozmowy z turystami okazało się, że sternik widząc obok płynącą inną jednostkę przestraszył się, że może w nią uderzyć, zbyt gwałtownie przyspieszył i stracił kontrolę nad łódką. - Pasażerowie łodzi byli mocno przestraszeni, ale na szczęście nikomu nic się nie stało – mówi młodszy inspektor Zbigniew Lipiński z patrolu rzecznego straży miejskiej. Kiedy sytuacja została opanowana, strażnicy skontrolowali także napęd i stery łodzi. Po sprawdzeniu okazało się, że łódka jest sprawna i może spokojnie płynąć dalej. Strażnicy nie zostawili jednak turystów samych i cały czas towarzyszyli im, asekurując w drodze do portu.